Zaawansowany
Ja Wam teraz opiszę swoją :
Pewnego dnia strasznie padał deszcz i kumpela przyjechała do mnie rowerem, posiedziałyśmy z godzinkę u mnie i postanowiłyśmy pojechać do niej. Ja wyciągam swój rower, a tu jakieś kable od przerzutek się pozrywały więc nie mogłam jechać, to Magda wzięła mnie na bagażnik swojego roweru no i jakoś jechałyśmy ... Zjeżdżając z górki Magda straciła panowanie nad kierownicą i walnęłyśmy w faceta, który szedł przed nami ... Jak on się na nas wydarł!
Zaczął nas wyzywać od gówniar, debilek itp. a my uciekłyśmy i dopiero będąc u Magdy w domu zaczęłyśmy się śmiać ... Ciekawa jestem co pomyśleli sobie ludzie, którzy to widzieli
Albo kiedyś jak był u nas remont to było dużo robotników i ja z bratem szykowaliśmy się do szkoły. No i zanim weszłam do łazienki to uprzedzałam brata żeby nie wchodził. Później sobie weszłam i jak myłam zęby to usłyszałam że ktoś zapukał i spytał : "mogę wejść ?" ja byłam przekonana że to jest mój brat i krzyknęłam : no kurde, nie pukaj tyle ! idź na dół do łazienki, mówiłam ci że jest zajęte to po co się tu ryjesz ?! ..... okazało się że to nie jest mój brat tylko jeden z robotników od remontu ... jaki obciach ! ja myślałam że to mój brat a on miał taki podobny głos. Biedny gościu, miał potrzebę do łazienki, a ja na niego z takim tekstem xD
Offline
No więc...
Dużo było wpadek: 1, 2, 3...51, 52... xD
Najlepsza była ta:
na weselu mojego wuja wywaliłam na siebie kawałek tortu, niosłam go do stolika i nagle... Buuum! Wisienki pięknie wtarły mi się w sukienkę, całą akcję nagrał kamerzysta, a ja omal nie spaliłam się ze wstydu xD Wszyscy gapili się na mnie jakbym przejechała kosiarką spalinową kota na oczach małych dzieci xD
tRaGeDyyyJa xD
Offline
Zasłużony
dużo było takich xd ale hmmm.. np jak stoje z moim chłopakiem na przystanku, całujemy się a tu nagle ktoś z ulicy na nas trąbi ja nic, dalej go całuje ale ktoś dalej trąbi, ja się odwracam a to moja mama w samochodzie i pyta czy nie jade z nią i tatą na zakupy xd porażka ;x myślałam że umre xdd
Offline
Zasłużony
Ja miałam taką :
Chyba z 3 lata, temu pojechałam na zimowisko z rodzicami...
Już , przy recepcji wyhaczyłam , uroczego chłopaka...
Gdy matka, poprosiła mnie ,żebym kupiła czekoladę, w bufecie na parterze...
Wsiadłam do windy - I on tam stał ^^
Miał , słuchawki na uszach, a oczy wlepione w swoje buty -
Powiedział :
Jak, tam leci mała?
Odpowiedziałam :
Hm... Wporządku ( cała się zaczerwieniłam )
Po chwili on odburknął :
Nie słyszys ,że rozmawiam przez telefon (słuchawki)... ?
Spaliłam raka, wysiadłam z windy , aprzez 4 piętra, szłam z buta... ;/
Offline
gość
hymm ja zawsze byłam dziecko szczęścia i żadnej nie miałam ;p chociaż.... raz żeśmy szli z klasą do kina, chodnik był wąski no to szłam z kol i dyskutuje i się dre na pół chodnika, akurat szłam na przedzie i ide śmieje się, i nagle jeb w słupa.... polewke w klasie mieli, a mnie potem ząb bolał;/
Zaawansowany
albo ostatnio byłyśmy z dziewczynami z chóru w jakiejś szkole bo tam miałyśmy występ no i ta szkoła jest dla mnie zupełnie obca, no a w pewnym momencie chciałam iść do łazienki i myślałam że już nie wytrzymam i wlazłam do pierwszej lepszej ^^ potem dwóch chłopaków w tej łazience tak się na mnie gapili, a ja nie wiedziałam o co chodzi, dopiero wychodząc zobaczyłam na drzwiach ze to łazienka dla chlopaków xD po prostu wcześniej tego nie zauważyłam bo mi się śpieszyło ^^ ;p
Offline
No niezłe wpadki macie ;D
Moich było tyle,że nie pamiętam już jakie....xD
Ostatnio edytowany przez Mimi22211 (2010.Wednesday.April 17:58)
Offline